Jeśli śledzicie nas na Facebooku wiecie, że z Wrocławia w sezonie letnim 2016 ruszą loty do Wenecji-Treviso obsługiwane przez tanie linie lotnicze Ryanair. Dokładna data nie jest jeszcze znana, ale wiadomo, że rejsy będą odbywały się trzy razy w tygodniu. Ryanair to jedyny tani przewoźnik, który zapowiedział loty z Polski na lotnisko w Treviso. Loty do Portu Lotniczego Marco Polo obsługują z Warszawy i Krakowa linie Alitalia, choć z przesiadką w Rzymie-Fiumicino. Bezpośrednie loty do Wenecji-Marco Polo z Polski od 23 stycznia 2016 będą oferować Polskie Linie Lotnicze LOT.
Wenecja co roku przyciąga ponad 20 milionów turystów. To miasto, które żyje z turystyki, ale także paradoksalnie, cierpi z tego powodu. Większość przyjeżdżających tutaj zadowala się kilkugodzinnym pobytem, w trakcie którego wydają mało pieniędzy i nie muszą płacić za nocleg w Wenecji. Do portu przypływają ogromne statki pasażerskie, z których tylko na chwilę wylewają się tłumy turystów. Przez tę chwilę nie są w stanie zrekompensować Wenecji finansowo masy, która zalewa miasto. Właściciele hotelów, kawiarni i sklepów z pamiątkami windują więc ceny, które osiągają zawrotne kwoty. Podpowiemy Wam jakie są darmowe atrakcje Wenecji, jak nie stracić tam góry pieniędzy, a na co pieniądze warto wydać i przede wszystkim, co koniecznie w Wenecji zobaczyć.
Wenecji nie da się poznać w jeden dzień. Warto zatrzymać się tu przynajmniej na weekend albo dłużej. Jeśli planuje się raczej krótki pobyt, lepiej wynająć coś w zabytkowej części Wenecji, żeby nie tracić czasu na dojazdy do najważniejszych miejsc miasta. Przy dłuższym pobycie można zarezerwować hotel w lądowej części Wenecji, Mestre. Stamtąd na wyspę można dojechać autobusem lub pociągiem. Jest to też opcja polecana dla tych, którzy planują dotrzeć do Wenecji samochodem. Łatwiej i taniej będzie zostawić auto na parkingu hotelowym w Mestre, niż w historycznej części miasta.
Jeśli jednak czas nie pozwala na zostawienie pojazdu zbyt daleko, do wyboru są dwa parkingi w starej Wenecji: Piazzale Roma, wielokondygnacyjny parking czynny cały rok, który znajduje się bliżej placu św. Marka i jest droższy oraz Isola del Tronchetto, który znajduje się tylko jeden przystanek vaporetto dalej, a jest tańszy. Z obu tych parkingów można dostać się tramwajem wodnym na plac św. Marka.
Przy dłuższym pobycie można też poszukać noclegów na pobliskich wyspach: Lido, nazywanej plażą Wenecjan (niestety część plaż jest tam płatna), gdzie odbywa się Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji, Burano z niesamowicie kolorowymi domami czy Murano słynącej z produkcji szkła. Między wszystkimi wyspami w obrębie Laguny Weneckiej kursują tramwaje wodne.
Ruch turystyczny w Wenecji koncentruje się na placu św. Marka. Miejsce to Napoleon Bonaparte nazwał „najpiękniejszym salonem Europy”. Mieści się tu bazylika św. Marka, w której znajdują się relikwie ewangelisty i patrona miasta. Jest także dzwonnica św. Marka. Wszystko to można zobaczyć za darmo, ale... Z powodu „inwazji” turystów w Wenecji, jak określają to mieszkańcy miasta, władze zastanawiają się nad wprowadzeniem opłat za wstęp na plac. Jest to kontrowersyjny pomysł, ma on jednak zarówno swoich przeciwników, jak i zwolenników. Jak na razie, aby dostać się do historycznego centrum Wenecji, nie potrzeba kupować biletu. Wstęp do bazyliki również jest bezpłatny, ale wejście na galerie i taras widokowy już nie.
Gondole są nieodłączną częścią Wenecji, choć już tylko atrakcją turystyczną niż środkiem transportu. Gondolierzy to najlepiej opłacany zawód w tym mieście i nic w tym dziwnego, skoro przejażdżka kosztuje kilkadziesiąt euro. Jeśli ktoś życzy sobie, aby gondolier umilił mu czas śpiewem, musi dodatkowo zapłacić. Korzystając z gondoli jako środka transportu można stracić majątek. Jeśli ktoś chce oszczędzić nie musi korzystać z usług gondolierów, ale raz nikomu nie zaszkodzi. Jeśli się zdecydujecie, niech to będzie rejs po „najpiękniejszej ulicy świata”, czyli Canale Grande lub w okolice takich zabytków, które można zobaczyć tylko z gondoli. Na pewno warto uwzględnić w rejsie plac św. Marka i pałac Dożów, by podziwiać je z innej perspektywy. Można też przepłynąć pod słynnym Mostem Westchnień, który łączy pałac Dożów z więzieniem. Po moście tym z pałacu do aresztu przechodzili więźniowie, wzdychając do swoich kochanek i życia, które za sobą zostawiali. Wejście na Most Westchnień jest dostępne gdy wykupi się bilet na zwiedzanie pałacu Dożów. Decydując się na skorzystanie z gondoli, lepiej wcześniej ustalić trasę przejazdu oraz cenę i mieć na uwadze to, że cenniki potrafią być ruchome. Więcej trzeba zapłacić po zmroku, w czasie świąt lub karnawału.
Dużą tańszą opcją niż skorzystanie z gondoli czy vaporetto jest zwiedzanie Wenecji kajakiem. Jeśli ma się własny kajak jest to opcja darmowa, a do zobaczenia jest o wiele więcej, niż można zobaczyć z gondoli czy tramwaju wodnego. Warto mieć przy sobie mapę, by łatwiej poruszać się nie tylko po Wenecji, ale i po całej Lagunie Weneckiej. Pływając kajakiem po Wenecji należy zachować ostrożność. Niekiedy na kanałach bywa bardzo tłoczno, a przed wpłynięciem w mały kanał lepiej upewnić się czy nie jest on ślepy. Jeśli tak, a kanał jest wąski, może być problem z zawróceniem kajaka.
Wspomniany już pałac Dożów to jeden z symboli Wenecji, dawna siedziba władców tego miasta. Obecnie znajduje się tu muzeum dell'Opera i wiele dzieł sztuki weneckiej, w tym portrety dożów. Mostem Westchnień przejść można do więzienia i zbrojowni. Zainteresowanym sztuką wenecką spodoba się muzeum Correr. Jeśli bilet do pałacu Dożów wykupi się przed godziną 15.00, zwiedzanie muzeum Correr jest wliczone w cenę. Turyści nastawieni na zwiedzanie muzeów mogą też wykupić specjalna kartą, która pozwala na wstęp do danych obiektów bez kolejek, a te potrafią być w Wenecji naprawdę długie. Biletów nie potrzeba jedynie do Muzeum Muzyki w części poświęconemu Antoniemu Vivaldiemu.
Z mostów koniecznie trzeba zobaczyć Rialto, jeden z niewielu nad Canale Grande. Często jest na nim tłoczno z powodu mieszczących się tam kramów kupieckich. Przez most Wolności można dostać się ze starej Wenecji na ląd i odwrotnie. Ponadto warto zobaczyć barokową bazylikę Santa Maria della Salute z XVII wieku, która znajduje się nad Canale Grande, a w swoim wnętrzu skrywa obrazy Tycjana i Tintoretta. Wstęp do bazyliki jest bezpłatny. Takich kościołów jest w Wenecji więcej. Wystarczy ruszyć na spacer wąskimi uliczkami, a w każdej z nich można znaleźć coś ciekawego. Dobrze mieć przy sobie mapę, ponieważ bardzo łatwo się tu zgubić.
Chcąc zaoszczędzić nie należy zamawiać kawy w kawiarni na placu św. Marka, ponieważ sama lokalizacja wymusza wysoką cenę. Na kawę czy posiłek lepiej zatrzymać się w jakiejś małej uliczce oddalonej od centrum. Ceny tam na pewno będą niższe. Warto jednak wiedzieć, że do rachunku doliczane są opłaty za nakrycie stolika (podane w menu) czy muzykę. O ile z tego pierwszego nie można zrezygnować, o tyle za to drugie można podziękować. Co ważne, nie należy w Wenecji zostawiać napiwków, ponieważ zawsze są one wliczane w cenę napoju czy posiłku i wynoszą od 10% do 15%. Zwykle też są podane w menu.
Wenecja nie będzie droga jeśli nie będzie się codziennie korzystać z usług gondolierów, zamawiać kawy na placu św. Marka przy akompaniamencie skrzypiec i jeśli nie planuje się brać tu ślubu, którego koszt w Wenecji to zwykle od 2 500 do 5 500 dolarów. Wystarczy się zgubić w gąszczu uliczek, odkrywać małe kawiarenki bez tłumu turystów i kościoły nieopisane w przewodnikach. Szukajcie tanich lotów do Wenecji na naszym blogu oraz facebookowym fanpage'u.
Oprócz bogatej oferty wyników wyszukiwania Centrum Podróży Online to również niewyczerpane źródło podróżniczych inspiracji